Cześć!
Dziś postanowiłam poruszyć temat płaskostopia u dzieci i młodzieży. Zainteresowałam się tym gdy moja córka wybrała się na rutynowe badania w szkole i wykryto u niej lewostronne płaskostopie, postanowiłam więc dowiedzieć się więcej na temat owej choroby i podzielić się z wami uzyskanymi informacjami. A mianowicie: Prawidłowe podparcie stóp, jest ważne w każdym okresie życia,
najbardziej jednak w pierwszych latach rozwoju dziecka. Zadbanie o to
zapobiega pojawieniu się problemów zdrowotnych w przyszłości.
Podczas stania i chodzenia prawidłowo zbudowana stopa nie przylega w
całości do podłoża. Jej wewnętrzna krawędź tworzy rodzaj sklepienia.
Prawidłowe wysklepienie stopy jest możliwe dzięki pracy mięśni i
więzadeł. Jeżeli są one niewydolne, sklepienie obniża się i stopa staje
się płaska. Płaskostopie u dzieci do 4 roku życia traktowane jest jako
fizjologiczne, zatem rodzice w tym okresie nie powinni się niepokoić.
Płaskostopie występujące u dzieci powyżej 5 roku wymaga korekcji.
Zaniedbane płaskostopie w okresie intensywnego wzrostu dziecka około
12-13 roku, może przynieść nieodwracalne skutki. Osoby dotknięte tą wadą
narzekają na dotkliwe bóle nóg, opuchnięte kostki, ciężki kołyszący
chód, stopy szybko się męczą, ich sprawność jest obniżona. Osoby te
stawiają stopy lekko na zewnątrz. Stopa płaska powoduje nadwyrężenie
mięśni i więzadeł łączących kości, które naciskają na stawy. W efekcie
może dojść do zmian zwyrodnieniowych stawów, bolesnych zniekształceń
i odcisków. Ze względu na częstość występowania, płaskostopie można
traktować jako prawdziwą plagę.
Doświadczenia kilkunastoletniej pracy nad dziećmi o wadliwej budowie
stóp skłoniły mnie do napisania niniejszego referatu. Adresuję go do
nauczycieli, ale przede wszystkim do rodziców i opiekunów dzieci. Już
od wczesnego dzieciństwa można wiele zrobić, aby stopy naszych dzieci
rozwijały się prawidłowo .
12 praktycznych rad dla rodziców:
1.Nie krępuj niemowlęcia ciasnymi śpiochami, rajstopami – zapewnij mu swobodę ruchów.
2.Już małe dziecko pobudzaj do ćwiczeń, łaskocząc je w podeszwy stóp – odruchowo przykurczy wtedy paluszki.
3.Postaw dłoń pod stópki dziecka – stawiając opór ich naciskowi.
4.Nie przyspieszaj nauki chodzenia wkładając dziecko do chodzika,
skraca się wówczas okres raczkowania. Maluch sam stanie na nogi, kiedy
jego układ kostny będzie do tego gotowy.
5.Nie pozwalaj dziecku siadać na podłodze z nogami podwiniętymi pod pupę. Pozycja taka sprzyja wykoślawieniu kolan.
6.Zachęcaj dziecko w lecie do zabawy na bosaka na trawie, kamykach,
piasku. To nie tylko świetna zabawa, ale również gimnastyka wzmacniająca
mięśnie stóp.
7.Nie pozwalaj dziecku, aby skakało w „gumę” i przez skakankę na asfalcie, zeskakiwało z trzepaka na betonowe podłoże.
8.Zapobiegajmy otyłości u dzieci. Im większy ciężar, tym większą pracę muszą wykonać mięśnie stóp.
9.Nie narażaj dziecka na długie stanie w bezruchu, zwłaszcza w
rozkroku, to pozycja pogłębiająca koślawość kolan i płaskostopie, bowiem
w pozycji tej sklepienia stóp są bardzo obciążone, a to sprzyja
powstawaniu wady.
10.Dzieciom, które umieją jeździć na rowerze, można ustawić siodełko
odrobinę za wysoko. Konieczność sięgania do pedałów czubkami palców
zmusza mięśnie stóp do treningu.
11.Zapewnij dziecku odpowiednie obuwie.
- cholewka powinna sięgać ponad kostkę,
- noski butów powinny być szerokie, obcas stabilny,
- sztywny napiętek,
- sznurowane, z miękkiej skóry (lub tworzyw naturalnych),
- podeszwa grubsza i uginająca się, która amortyzuje wstrząsy podczas chodzenia, lekko wyprofilowane.
Niewłaściwe obuwie noszone przez malucha może być w przyszłości przyczyną deformacji stóp.
12.Buty powinny być nowe, a nie po innym dziecku.
Dziś to na tyle, w następnym poście zamierzam kontynuować ten temat.
Porady dla dobrej mamy!
niedziela, 24 marca 2013
niedziela, 17 lutego 2013
Ospa.
Witajcie!
Dzisiaj postanowiłam opisać wam jak radzić sobie z ospą.Ostatnio w mojej rodzinie dzieci zachorowały właśnie na ową chorobę,sama jednak się ciesze gdyż moją córkę to ominęło.Każda mama wie że jej dziecko czym prędzej czy później ospa spotka.Od dawna wiadomo iż ospa jest chorobą zakaźną,najczęściej występującą u dzieci w wieku od 2 do 5 lat. kres wylęgania choroby to 11-21 dni. Po tym czasie ujawniają się objawy zwiastunowe takie jak: pogorszenie samopoczucia, ból głowy, osłabienie, gorączka (raczej nie wysoka) oraz brak apetytu u dziecka. Pełny rozwój choroby ma najczęściej miejsce w 2-3 dni po zaobserwowaniu objawów początkowych. Wtedy też pojawia się swędząca wysypka. Zazwyczaj w pierwszej kolejności ujawnia się na tułowiu, po czym rozprzestrzenia się na inne partie ciała, obejmując nie tylko skórę, ale również błony śluzowe.Wysypka w przebiegu choroby zmienia swój charakter: początkowo ma postać czerwonych plamek, które następnie przemieniają się w grudki. Kolejnym etapem są pęcherzyki wypełnione przejrzystym płynem, który z czasem mętnieje, tworząc krosty. Te zaś kolejno przysychają, zmieniając się w strupki, po odpadnięciu których nie pozostaje ślad. Zarówno wysypka, jak i złe samopoczucie dziecka oraz gorączka mogą występować w różnym natężeniu – od przebiegu bardzo łagodnego po bardzo ciężki. Najczęstszym powikłaniem ospy jest zakażenie bakteryjne skóry, rzadko dochodzi do zapalenia płuc, zapalenia mózgu czy zapalenia mięśnia sercowego. Przebycie ospy chroni przed ponownym zachorowaniem, jednak wywołujący ją wirus pozostaje w organizmie i może w przyszłości przypomnieć o sobie, wywołując półpasiec.Ospa wietrzna jest szczególnie niebezpieczne dla osób o upośledzonej odporności (np. chorych na AIDS, poddawanych chemoterapii z powodu chorób nowotworowych), ale także noworodków, niemowląt i nastolatków. Zakażenie wirusem ospy jest też bardzo niebezpieczne dla kobiet w ciąży, gdyż może prowadzić do obumarcia płodu lub ciężkich wad wrodzonych. Także u osób starszych może prowadzić do poważnych powikłań, a nawet śmierci. Kiedy na ciele dziecka pojawia się wysypka, należy jednak szybko udać się do lekarza rodzinnego w celu postawienia odpowiedniej diagnozy. Wysypka to częsty objaw różnych chorób, nie tylko wirusowych. Chore dziecko może zarażać otoczenie drogą kropelkową już 2-3 doby przed pojawieniem się wysypki, aż do czasu kiedy ostatnie krostki przemienią się w strupki, czyli w około tydzień po pojawieniu się pierwszych zmian.Dzieci z dobrą odpornością, u których choroba przebiega łagodnie, leczy się zazwyczaj objawowo poprzez obniżanie gorączki i stosowanie środków łagodzących swędzenie skóry takich jak: specjalne kremy, puder cynkowy czy kąpiele w letniej wodzie z mydłem. Natomiast dzieciom z grup ryzyka, w tym o obniżonej odporności, które miały kontakt z chorym na ospę, podaje się zapobiegawczo immunoglobulinę o wysokim stężeniu przeciwciał przeciw wirusowi ospy. W przypadku rozwinięcia się choroby należy włączyć leczenie przeciwwirusowe acyklowirem. Przed ospą może również uchronić szczepienie. Wykonuje się je najczęściej pomiędzy 9 miesiace życia a 12 rokiem życia dziecka.Warunkiem skuteczności jest podjęcie leczenia w ciągu pierwszej doby od początku choroby.
Dzisiaj postanowiłam opisać wam jak radzić sobie z ospą.Ostatnio w mojej rodzinie dzieci zachorowały właśnie na ową chorobę,sama jednak się ciesze gdyż moją córkę to ominęło.Każda mama wie że jej dziecko czym prędzej czy później ospa spotka.Od dawna wiadomo iż ospa jest chorobą zakaźną,najczęściej występującą u dzieci w wieku od 2 do 5 lat. kres wylęgania choroby to 11-21 dni. Po tym czasie ujawniają się objawy zwiastunowe takie jak: pogorszenie samopoczucia, ból głowy, osłabienie, gorączka (raczej nie wysoka) oraz brak apetytu u dziecka. Pełny rozwój choroby ma najczęściej miejsce w 2-3 dni po zaobserwowaniu objawów początkowych. Wtedy też pojawia się swędząca wysypka. Zazwyczaj w pierwszej kolejności ujawnia się na tułowiu, po czym rozprzestrzenia się na inne partie ciała, obejmując nie tylko skórę, ale również błony śluzowe.Wysypka w przebiegu choroby zmienia swój charakter: początkowo ma postać czerwonych plamek, które następnie przemieniają się w grudki. Kolejnym etapem są pęcherzyki wypełnione przejrzystym płynem, który z czasem mętnieje, tworząc krosty. Te zaś kolejno przysychają, zmieniając się w strupki, po odpadnięciu których nie pozostaje ślad. Zarówno wysypka, jak i złe samopoczucie dziecka oraz gorączka mogą występować w różnym natężeniu – od przebiegu bardzo łagodnego po bardzo ciężki. Najczęstszym powikłaniem ospy jest zakażenie bakteryjne skóry, rzadko dochodzi do zapalenia płuc, zapalenia mózgu czy zapalenia mięśnia sercowego. Przebycie ospy chroni przed ponownym zachorowaniem, jednak wywołujący ją wirus pozostaje w organizmie i może w przyszłości przypomnieć o sobie, wywołując półpasiec.Ospa wietrzna jest szczególnie niebezpieczne dla osób o upośledzonej odporności (np. chorych na AIDS, poddawanych chemoterapii z powodu chorób nowotworowych), ale także noworodków, niemowląt i nastolatków. Zakażenie wirusem ospy jest też bardzo niebezpieczne dla kobiet w ciąży, gdyż może prowadzić do obumarcia płodu lub ciężkich wad wrodzonych. Także u osób starszych może prowadzić do poważnych powikłań, a nawet śmierci. Kiedy na ciele dziecka pojawia się wysypka, należy jednak szybko udać się do lekarza rodzinnego w celu postawienia odpowiedniej diagnozy. Wysypka to częsty objaw różnych chorób, nie tylko wirusowych. Chore dziecko może zarażać otoczenie drogą kropelkową już 2-3 doby przed pojawieniem się wysypki, aż do czasu kiedy ostatnie krostki przemienią się w strupki, czyli w około tydzień po pojawieniu się pierwszych zmian.Dzieci z dobrą odpornością, u których choroba przebiega łagodnie, leczy się zazwyczaj objawowo poprzez obniżanie gorączki i stosowanie środków łagodzących swędzenie skóry takich jak: specjalne kremy, puder cynkowy czy kąpiele w letniej wodzie z mydłem. Natomiast dzieciom z grup ryzyka, w tym o obniżonej odporności, które miały kontakt z chorym na ospę, podaje się zapobiegawczo immunoglobulinę o wysokim stężeniu przeciwciał przeciw wirusowi ospy. W przypadku rozwinięcia się choroby należy włączyć leczenie przeciwwirusowe acyklowirem. Przed ospą może również uchronić szczepienie. Wykonuje się je najczęściej pomiędzy 9 miesiace życia a 12 rokiem życia dziecka.Warunkiem skuteczności jest podjęcie leczenia w ciągu pierwszej doby od początku choroby.
sobota, 16 lutego 2013
Witajcie.
Chyba każda z nas jako dziecko bawiła się lalkami wyobrażając sobie jak to będzie w przyszłości gdy już zostaniemy rodzicem.Był to zapewne swego rodzaju trening choć przecież zabawka nie może się równać z prawdziwym dzieckiem któremu potrzeba uwagi,opieki,miłości..lalkę mogliśmy pozostawić w każdej chwili i wrócić do niej gdy tylko zapragnęliśmy.W końcu jednak nawet gdy przyjdzie ten upragniony moment zaczyna się panika czy sobie poradzimy itd. Ja sama mam 14-nasto letnią córkę i przechodziłam przez ten okres.Ale być mamą to nie tylko początki,dziecko nie ważne w jakim wieku zawsze będzie nas potrzebować..czy w złości,płaczu czy miłości.Nie zależnie od wszystkich kłótni,sporów zawsze będzie naszym małym skarbem.Cóż..zapewne cały czas potrzebujemy pomocy,jak sie zachować,co zrobic w danym momencie.Ja postanowiłam wam nieco pomóc..piszcie jakiej rady potrzebujecie a ja w jak najszybszym czasie postaram się wam odpowiedzieć,pomóc..Tak swoją drogą to blog nie tylko dla mam..tatusiów też z miłą chęcią zapraszam :) .
Tak na początek,żeby od czegokolwiek zacząć postanowiłam napisać o otyłości dzieci.Pomimo alarmujących statystyk, niepokojących wyników badań i ostrzeżeń lekarzy otyłość wśród dzieci staje się coraz poważniejszym problem naszych czasów.
Nie pomagają specjalne programy prewencji ani przykłady innych społeczeństw, które przegapiły moment ostrzegawczy, jak to miało miejsce np. w Stanach Zjednoczonych. Już prawie 20% polskich dzieci w wieku szkolnym ma problemy z nadwagą. Świadomość rodziców w kwestii zapobiegania otyłości jest jednak wciąż za mała, aby mogła wpłynąć na zmianę rodzinnych nawyków żywieniowych.
Problem otyłości u dzieci miewa swój początek już w okresie prenatalnym lub niemowlęcym. Przyczyną może być niewłaściwy sposób odżywania się kobiety w ciąży oraz karmienie sztuczne zastępujące naturalne. Powodem bywa również przekarmianie noworodków, prowadzące do zbędnego poszerzania objętości żołądka, co z kolei skutkuje nadmierną potrzebą jedzenia. Bardzo ważnym czynnikiem są również nieprawidłowe nawyki żywieniowe przejmowane od rodziców i otoczenia - zbyt duża kaloryczność dań w stosunku do zapotrzebowania organizmu, odżywianie się w fast-foodach, brak regularnych posiłków, a także spędzanie wolnego czasu przed komputerem, to najczęściej popełniane błędy.
Niejednokrotnie jadłospis małych dzieci jest ubogi w błonnik, witaminy, antyutleniacze i pierwiastki śladowe, przez co nie dostarcza wartościowych składników odżywczych.Dania zawierające zbyt dużą ilość tłuszczów nasyconych (pizza, smażone mięso, chipsy,) a także słodycze i napoje gazowane powodują zakwaszenie organizmu , przyczyniające się do problemów trawiennych, wypadania włosów, pogorszenia stanu skóry czy apatii i nadciśnienia. Istnieje także grupa dzieci, u których otyłość spowodowana jest czynnikami genetycznymi lub wiąże się z innymi schorzeniami wynikającymi z zaburzeń gospodarki hormonalnej. W większości wypadków podstawowym problemem jest jednak niewłaściwa dieta oraz brak reakcji ze strony rodziców, którzy nie zauważają, jak pewne złe nawyki stają się normą.Zalecam stale kontrolować wagę dziecka i spędzać z dzieckiem dużo czasu w ruchu na świeżym powietrzu.
Chyba każda z nas jako dziecko bawiła się lalkami wyobrażając sobie jak to będzie w przyszłości gdy już zostaniemy rodzicem.Był to zapewne swego rodzaju trening choć przecież zabawka nie może się równać z prawdziwym dzieckiem któremu potrzeba uwagi,opieki,miłości..lalkę mogliśmy pozostawić w każdej chwili i wrócić do niej gdy tylko zapragnęliśmy.W końcu jednak nawet gdy przyjdzie ten upragniony moment zaczyna się panika czy sobie poradzimy itd. Ja sama mam 14-nasto letnią córkę i przechodziłam przez ten okres.Ale być mamą to nie tylko początki,dziecko nie ważne w jakim wieku zawsze będzie nas potrzebować..czy w złości,płaczu czy miłości.Nie zależnie od wszystkich kłótni,sporów zawsze będzie naszym małym skarbem.Cóż..zapewne cały czas potrzebujemy pomocy,jak sie zachować,co zrobic w danym momencie.Ja postanowiłam wam nieco pomóc..piszcie jakiej rady potrzebujecie a ja w jak najszybszym czasie postaram się wam odpowiedzieć,pomóc..Tak swoją drogą to blog nie tylko dla mam..tatusiów też z miłą chęcią zapraszam :) .
Tak na początek,żeby od czegokolwiek zacząć postanowiłam napisać o otyłości dzieci.Pomimo alarmujących statystyk, niepokojących wyników badań i ostrzeżeń lekarzy otyłość wśród dzieci staje się coraz poważniejszym problem naszych czasów.
Nie pomagają specjalne programy prewencji ani przykłady innych społeczeństw, które przegapiły moment ostrzegawczy, jak to miało miejsce np. w Stanach Zjednoczonych. Już prawie 20% polskich dzieci w wieku szkolnym ma problemy z nadwagą. Świadomość rodziców w kwestii zapobiegania otyłości jest jednak wciąż za mała, aby mogła wpłynąć na zmianę rodzinnych nawyków żywieniowych.
Problem otyłości u dzieci miewa swój początek już w okresie prenatalnym lub niemowlęcym. Przyczyną może być niewłaściwy sposób odżywania się kobiety w ciąży oraz karmienie sztuczne zastępujące naturalne. Powodem bywa również przekarmianie noworodków, prowadzące do zbędnego poszerzania objętości żołądka, co z kolei skutkuje nadmierną potrzebą jedzenia. Bardzo ważnym czynnikiem są również nieprawidłowe nawyki żywieniowe przejmowane od rodziców i otoczenia - zbyt duża kaloryczność dań w stosunku do zapotrzebowania organizmu, odżywianie się w fast-foodach, brak regularnych posiłków, a także spędzanie wolnego czasu przed komputerem, to najczęściej popełniane błędy.
Niejednokrotnie jadłospis małych dzieci jest ubogi w błonnik, witaminy, antyutleniacze i pierwiastki śladowe, przez co nie dostarcza wartościowych składników odżywczych.Dania zawierające zbyt dużą ilość tłuszczów nasyconych (pizza, smażone mięso, chipsy,) a także słodycze i napoje gazowane powodują zakwaszenie organizmu , przyczyniające się do problemów trawiennych, wypadania włosów, pogorszenia stanu skóry czy apatii i nadciśnienia. Istnieje także grupa dzieci, u których otyłość spowodowana jest czynnikami genetycznymi lub wiąże się z innymi schorzeniami wynikającymi z zaburzeń gospodarki hormonalnej. W większości wypadków podstawowym problemem jest jednak niewłaściwa dieta oraz brak reakcji ze strony rodziców, którzy nie zauważają, jak pewne złe nawyki stają się normą.Zalecam stale kontrolować wagę dziecka i spędzać z dzieckiem dużo czasu w ruchu na świeżym powietrzu.
środa, 13 lutego 2013
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
